
Dziś zaplanowaliśmy sobie dłuższą wycieczkę pieszą. Właściwie to całodniową, wczoraj zrezygnowaliśmy z dzisiejszego obiadu. Więc dziś po śniadaniu odebraliśmy suchy prowiant, ale jaki! Po 4 kanapki, udko kurze, słone paluszki, jabłko, woda i pomidor. No więc wracając do wycieczki, podjechaliśmy autobusem do Czarnego Potoku i stamtąd pieszo czerwonym szlakiem na górę Jaworzyna. Bardzo fajna trasa, troche stroma, ale taki mieliśmy zamiar - spalić trochę kalorii. Potem zjechaliśmy kolejką linowa znów do Czarnego i dalej piechotą zielonym szlakiem do Krynicy. Uff, nachodziliśmy się! Łącznie lekko ponad 6 godzin zajęła nam wyprawa. Ale było warto. Fajna trasa, ładne widoki, pogoda piękna, no i mięśnie pracowały! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz